Ponad 54,7 mln zł przychodów osiągnął w 2017 r. członek Klastra Obróbki Metali - białostocki Promotech. To o 12,6 proc. więcej w stosunku do roku poprzedniego. W najbliższych latach spółka zakłada dalszy dynamiczny wzrost sprzedaży.
Producent i eksporter innowacyjnych narzędzi i automatów spawalniczych w ubiegłym roku pobił dwa rekordy - po raz pierwszy w swojej historii zrealizował przychody, które były wyższe niż zakładane w biznesplanie (52,4 mln zł) i wyższe niż w dotychczas najlepszym, przedkryzysowym 2008 r. (54,6 mln).
Efekty przyniosła konsekwentna realizacja strategii, przyjętej przez Promotech w obliczu kryzysu w 2009 r., opierająca się na czterech filarach - nowe rynki zbytu i klienci, innowacyjne produkty, własna marka i solidarność pracownicza.
- Skuteczna realizacja tej strategii pozwoliła na odzyskanie sprawności po kryzysie i powrót do poprzedniego poziomu sprzedaży - mówi Marek Siergiej, prezes Promotechu. - Jednak, co istotniejsze, w znaczący sposób zwiększyła dywersyfikację posiadanego portfela wyrobów i struktury klientów, co bezpośrednio wpłynęło na wzrost bezpieczeństwa firmy. Możemy powiedzieć, że realizacja tej strategii przekształciła firmę w „nowy Promotech” w stosunku do modelu firmy sprzed kryzysu.
Miniony rok był kolejnym rokiem budowania marki Promotech i wzrostu jej rozpoznawalności, jako producenta nowoczesnych, a jednocześnie funkcjonalnych wyrobów. Powstały innowacyjne generacje wiertarek, ukosowarek i wózków spawalniczych, wyposażonych w nowe, zaawansowane technologicznie funkcjonalności i atrakcyjny design. Nowe urządzenia do ciężkiej automatyzacji stały się lżejsze, bardziej ergonomiczne i zapewniają lepsze warunki pracy. Spółka kontynuowała też rozbudowę sieci dystrybucji - m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych zagranicznych spółek - córek: Promotech Fabrication Machines Private Limited w Indiach i Promotech ME FZE w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Jednocześnie kontynuowano intensywne działania marketingowe - powstała nowa strona internetowa w języku francuskim, profil spółki na Google+, zakończył się pierwszy etap wdrożenia systemu CRM do analizy biznesowej. Te działania uzupełniała intensywna ekspansja targowa na dotychczasowych i nowych rynkach.
Eksporterowi sprzyjała też dobra koniunktura i ożywienie gospodarcze w Europie i na świecie. Ceny ropy i surowców poszły w górę, wzrosło zapotrzebowanie na inwestycje, co z kolei przełożyło się na zwiększenie zapotrzebowania na narzędzia Promotechu, wykorzystywane przy realizacji tych inwestycji.
- Cały świat, a wraz z nim nasze otoczenie otrząsnęło się z kryzysu i gospodarka światowa przyśpieszyła jak nigdy dotąd - mówi Marek Siergiej. - Jednym z motorów tych zmian jest postępująca rewolucja cyfrowa, nazywana już czwartą rewolucją przemysłową czy Gospodarką 4.0.
Aby sprostać zmianom makroekonomicznym i wyzwaniom nowej ery gospodarki, również Promotech musi się zmienić i zaktualizować swoją strategię.
- Wyróżniki tej aktualizacji, nazywanej przez nas Strategią 2018+, to szybkość reakcji, jakość i elastyczność - wymienia prezes spółki. - Ten model funkcjonowania możemy symbolicznie nazwać Promotechem 4.0. Co to oznacza w praktyce? Musimy sprawnie wspierać obecnych i nowych dealerów i sprawnie poruszać się w obszarach marketingu internetowego, tworzyć wyroby o wysokiej „cyfryzacji” (nowoczesny interface użytkownika, czujniki, autodiagnostyka, samodzielna aktualizacja softu itp.), szybko projektować nowe linie produktowe w oparciu o standardowe moduły i rozwiązania i równie szybko wprowadzać je do produkcji.
Kolejne wyzwania, jakie stoją przed Promotechem, to automatyzacja i robotyzacja produkcji i dalszy rozwój w zakresie IT, m.in. poprzez stosowanie nowoczesnej infrastruktury informatycznej, w tym systemów CRM, ERP, IPO. Również w sferze pracowniczej nastąpią zmiany - w związku z brakiem fachowców na rynku pracy, Promotech przygotowuje się do zatrudnienia cudzoziemców, głównie z Ukrainy; priorytetem będzie też rozwój pracowniczych kompetencji, a także zaangażowanie, proaktywność i odpowiedzialność.
- Dziś budujemy markę Promotech, a jest to proces rozproszony i każdy może mieć znaczący wpływ na reputację i zaufanie wobec firmy - mówi prezes Siergiej. - Wszystko to robimy po to, by nadążyć z szybkością działania, bo inaczej nie będziemy firmą globalną.
W ocenie zarządu, lata 2011-2017 w Promotechu były okresem budowania potencjału organizacyjnego, technologicznego, handlowego, produkcyjnego i produktowego spółki, którego celem było umożliwienie znaczącego wzrostu sprzedaży w nadchodzących latach. Planowane przychody na koniec przyszłego roku to 64 mln zł, na koniec następnego celem jest 70 mln zł, a w roku 2020 - 75 mln zł.